W 1988 roku było ich ponad 30, a dziś zostało kilku, ze względu na zdrowie nie uczestniczących już w oficjalnych uroczystościach. Ale pamięć wciąż kultywuje prezes wolsztyńskiego koła Związku Sybiraków Antoni Janik, którego rodzinę w 1940 roku zesłano […]
Antoni Janik: Zesłanie mojej rodziny na Sybir odcisnęło piętno na całym naszym życiu
Opublikowany
