Pani Czesława (70 l.) od prawie sześciu lat żyje samotnie. Nie ma wysokiej emerytury, dlatego liczy każdy grosz. I kiedy dostała ostatni rachunek za prąd opadły jej ręce. Niewielkie mieszkanie na rogatkach Wolsztyna. Przed laty były to pomieszczenia […]
Za prąd jak za zboże. Emerytka dostała rachunek i ręce jej opadły. Trudno się dziwić
Opublikowany
