Najlepszy portal lokalny w Polsce 2023 wg Stowarzyszenia Gazet Lokalnych
Najlepszy portal lokalny w Polsce 2023 wg Stowarzyszenia Gazet Lokalnych
Więcej
    Strona głównaMateriał informacyjnyDożynki gminne w Nowej Dąbrowie. Tradycja, kultura i dużo dobrej zabawy

    Dożynki gminne w Nowej Dąbrowie. Tradycja, kultura i dużo dobrej zabawy

    Opublikowany

    Dożynki to tradycyjny zwyczaj podsumowania corocznych zbiorów i jeden z najpiękniejszych i najważniejszych dni dla każdego rolnika. To nie tylko czas odpoczynku po ciężkiej pracy, ale także czas radości z zebranych plonów. Tegoroczne świętowanie gmina Wolsztyn zorganizowała w Nowej Dąbrowie.

    Rolnicy oraz mieszkańcy gminy Wolsztyn spotkali się w sobotę (26.08.) na dożynkach w Nowej Dąbrowie. Gospodarze włożyli dużo trudu w przygotowania. Prawie każda posesja, będąca na trasie korowodu dożynkowego wzdłuż głównej ulicy była przystrojona, a do konkursu na wystrój zostało zgłoszonych 17 posesji. – Nad przygotowaniem dekoracji pracowała cała rodzina. Od środy po kilka godzin dziennie – mówi Dariusz Malcher, rolnik z Nowej Dąbrowy, który zajmuje się hodowlą trzody i bydła. 

    Mieszkańcy Nowej Dąbrowy popisali się poczuciem humoru i dystansem do siebie. Przygotowano też pięć platform dożynkowych. Nie zabrakło tradycyjnego darcia pierza, a nawet nawiązania do popularnego filmu o Barbie. Była też scenka z plaży, prawie jak w serialu „Słoneczny patrol”. Ponadto panie częstowały mieszkańców plackiem drożdżowym. Gości zachwycił korowód, w którym wzięło udział dwadzieścia maszyn rolniczych. Pojawiły się nie tylko te współczesne i bardzo nowoczesne, ale też historyczne, które przypominały, ile trudu trzeba było włożyć w pracę na roli przed laty.

    Kolorowy korowód dotarł na plac przy sali wiejskiej, gdzie odbyła się msza polowa pod przewodnictwem księdza dziekana Sławomira Majchrzaka oraz proboszcza parafii pod wezwaniem św. Stanisława Bpa w Gościeszynie Józefa Wachowiaka. Duchowni poświęcili też przyniesione przez rolników wieńce dożynkowe. Tradycyjny obrzęd dzielenia chleba wypieczonego z tegorocznych zbiorów wzbogacił występ Zespołu Pieśni i Tańca Kębłowo. Zgodnie ze zwyczajem burmistrz Wolsztyna Wojciech Lis odebrał bochen chleba z rąk starostów dożynkowych Joanny Gracz i Benona Nawracały. – Chleba naszego powszedniego – te słowa większość z nas wypowiada każdego dnia. Za ten chleb  powszedni chcemy dziś podziękować Wam drodzy rolnicy – rozpoczął swoje wystąpienie burmistrz Wolsztyna Wojciech Lis. – Kiedy przed chwilą przyjąłem z rąk starostów dożynkowych ten wspaniały, pachnący bochen chleba z tegorocznych ziaren, byłem bardzo wzruszony i rad, że możemy wspólnie się tym chlebem podzielić – mówił burmistrz. – Ten chleb z wielu ziaren jest stworzony, ale nie kto inny jak Wy, drodzy rolnicy, wiecie, ile ziaren, kropli potu przelaliście, aby ten chleb trafił na nasze polskie stoły. Życzę, żeby wszyscy wiedzieli, że mąka i chleb to produkt, który Wy swoją ciężką pracą tworzycie przez siedem dni w tygodniu, dwadzieścia cztery godziny na dobę. Życzę, abyście spoglądając na półki z cenami czuli się dowartościowani, że dostajecie godziwe wynagrodzenie za Waszą pracę – podsumował burmistrz. 

    Włodarz dziękował społeczności Nowej Dąbrowy, sołtysowi, radzie sołeckiej oraz kołom gospodyń wiejskich, które prezentowały się na stoiskach i zapewniły pyszny poczęstunek uczestnikom wydarzenia. Panie z KGW Nowa Dąbrowa serwowały trzy rodzaje mięs, swojski bigos oraz pyszne i świeże ciasto. Na stoisku pań z KGW Tłoki skosztować  można było dobrego schabowego i równie pysznego ciasta. Ekipa KGW Stary Widzim serwowała świetną zupę paprykową i ciasto prosto z pieca, a panie z Woli Dąbrowieckiej uraczyły gości naturalnymi lodami. Burmistrz dziękował też pracownikom wolsztyńskiego domu kultury, urzędnikom i strażakom ochotnikom. 

    Do podziękowań przyłączył się też sołtys Nowej Dąbrowy Ireneusz Janik. – Praca rolnika była, jest i będzie podstawą ludzkiej egzystencji. Nikt i nic jej nie przekreśli, bo jak mawia stare porzekadło – wszyscy od myszy po cesarza żyją z gospodarza. Oto podzieliliśmy się pachnącym wspaniałym chlebem upieczonym z tegorocznych zbiorów, które dojrzewały na tej ziemi. Dziękujemy za ten wspaniały dar – mówił sołtys i podkreślał, że tegoroczne żniwa nie były łatwe. – Ten rok doskonale obrazuje, iż mimo dużego nakładu pracy ciężko było zebrać godziwe plony. Ulewne deszcze w lipcu, deszczowy i zimny początek sierpnia skutecznie hamowały żniwa. Ale udało się. Ze zboża z Waszych plonów został wypieczony chleb, będący wynikiem współdziałania przyrody i człowieka. Przepiękna polska tradycja nakazuje dzielić się chlebem, dlatego my również dziś to czynimy, razem z mieszkańcami i przybyłymi do nas gośćmi. Niech ten gest będzie wyrazem tego, że stanowimy zintegrowaną wspólnotę. Niech nikomu nie zabraknie chleba, ani w naszej wsi, ani w naszej gminie, ani w naszej ojczyźnie. Szczęść Wam Boże – zakończył sołtys.

    Uroczystość uświetnił też występ dzieci ze szkoły podstawowej we Wroniawach oraz koncert zespołu Krawczyk Show. Wieczorem mieszkańcy i goście bawili się z zespołem Siemion Rostarzewo.


    Starostowie dożynkowi

    Benon Nawracała z pracą w gospodarstwie związany jest od najmłodszych lat. Od dziecka pracował i pomagał w gospodarstwie rodziców – Juliana i Agnieszki Nawracała. Pan Benon przejął gospodarstwo rolne w 1992 r., miał wtedy 18 lat. Gospodarstwo liczyło ok. 14 ha. Areał ten z roku na rok był systematycznie powiększany. Od 1997 roku Pan Benon gospodaruje wspólnie z żoną Justyną. Mają dwoje synów oraz córkę. Syn Miłosz pomaga w gospodarstwie i planuje związać z nim swoją przyszłość. W chwili obecnej powierzchnia gruntów wynosi 35 ha, z czego 15 ha to grunty dzierżawione. W produkcji roślinnej występują głównie zboża. Działalnością wiodącą tego gospodarstwa jest chów trzody chlewnej w cyklu zamkniętym, oparty na ok. 30 lochach. Odchów prosiąt i warchlaków prowadzony jest na ruszcie, a tucz na głębokiej ściółce. Średniorocznie sprzedawanych jest ok. 750 – 800 szt. tuczników. W gospodarstwie znajdują się pomieszczenia magazynowe, garażowe oraz inwentarskie. Gospodarstwo posiada w pełni wyposażony park maszyn: ciągniki rolnicze, kombajn zbożowy, maszyny do uprawy: pług, agregaty, siewnik, opryskiwacz, przyczepy transportowe, itp. Pan Benon skorzystał ze środków zewnętrznych, brał udział w ramach programu SAPARD oraz korzystał z dofinansowania „Modernizacja Gospodarstw Rolnych w ramach PROW 2007-2013”. Pozyskane środki przeznaczono na zakup maszyn i sprzętu rolniczego.

    Joanna Gracz – wraz z mężem Benedyktem od 1982 r., prowadzą gospodarstwo rolne w Nowej Dąbrowie. Pani Joanna, po za pracą w gospodarstwie do 1989 r. pracowała jednocześnie w Wolsztyńskiej Fabryce Akcesoriów Meblowych. Ma jednak wykształcenie rolnicze. Jest absolwentką Zespołu Szkół Rolniczych i Technicznych w Powodowie. Obecnie prowadzi gospodarstwo rolne o powierzchni 20 ha, głównie jest to produkcja zbożowa oraz kukurydza. Dodatkowo gospodarstwo zajmuje się produkcją zwierzęcą – głównie opasy. Ich średnioroczny stan wynosi ok. 30 sztuk. Gospodarstwo posiada w pełni wyposażony park maszyn: ciągniki rolnicze, maszyny do uprawy: pługi, agregaty, siewniki  oraz kombajn zbożowy, przyczepy transportowe, przyczepa zbierająca do trawy i siana itp. Należy zaznaczyć, iż gospodarstwo nie skorzystało jak do tej pory z żadnych dofinansowań zewnętrznych. Wszystkie nowo wybudowane budynki i obiekty budowlane jak również modernizacja pozostałych budynków oraz cały park maszyn to inwestycje pochodzące z własnych nakładów finansowych gospodarstwa. Pani Joanna aktywnie udziela się społecznie, jest członkiem Koła Gospodyń Wiejskich w Nowej Dąbrowie.

    Ostatnie artykuły

    Nadwykonania nie wystarczą, by pokryć deficyty

    Dyrektor wolsztyńskiego szpitala, Karol Mońko, liczy, że ubiegły rok lecznica zamknie ze stratą w...

    Klara, mimo trudności, robi postępy

    Klara (3 l.), dziewczynka z zespołem Downa, stawia pierwsze kroki w życiu, a jej...

    Groźny narkotyk na ulicach miasta. Wolsztyn w szponach „kryształu”

    3CMC, potocznie zwany „kryształem” lub „kokainą dla ubogich”, zalewa ulice Wolsztyna. Tylko w grudniu...

    Burmistrz nie umywa rąk od problemu

    Sprawa ul. Cmentarnej w Rakoniewicach nadal jest nierozwiązana. Najpierw interweniował radny Dariusz Nolka, a...

    Zobacz również

    Nadwykonania nie wystarczą, by pokryć deficyty

    Dyrektor wolsztyńskiego szpitala, Karol Mońko, liczy, że ubiegły rok lecznica zamknie ze stratą w...

    Klara, mimo trudności, robi postępy

    Klara (3 l.), dziewczynka z zespołem Downa, stawia pierwsze kroki w życiu, a jej...

    Groźny narkotyk na ulicach miasta. Wolsztyn w szponach „kryształu”

    3CMC, potocznie zwany „kryształem” lub „kokainą dla ubogich”, zalewa ulice Wolsztyna. Tylko w grudniu...

    Burmistrz nie umywa rąk od problemu

    Sprawa ul. Cmentarnej w Rakoniewicach nadal jest nierozwiązana. Najpierw interweniował radny Dariusz Nolka, a...

    Nie żyje Adam Choroszy. Ostatnie pożegnanie przedsiębiorcy i społecznika

    W wieku 74 lat zmarł Adam Choroszy – współwłaściciel restauracji Kaukaska oraz nieistniejącego już...

    Policyjne podsumowanie. Tragiczny rok na drogach powiatu wolsztyńskiego

    Miniony rok na drogach powiatu wolsztyńskiego okazał się wyjątkowo trudny. Aż siedem osób zginęło...